NAZYWAM SIĘ
sisi
PRZEBYWAM W
Psikątek Tośkowej Ferajny - Fundacja Dobrych Zwierząt
Przyjechałam tutaj razem z Elmo. Oddali mnie, bo nie mogłam mieć szczeniaczków - byłam bezproduktywna, nie przynosiłam zysku. Na początku bardzo się bałam - podróż była długa i męcząca, więc jak dojachaliśmy na miejsce, ze strachu gryzłam i chciałam uciekać. Teraz jest już dobrze. Wiem, że krzywdy mi tutaj nie zrobią, kochają mnie, a ja ich. Teraz zachowuję się jak prawdziwa, psia dama.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: